niedziela, 27 października 2013

Największy

Z okazji 50-lecia małżeństwa teściów zrobiłam bieżnik. Jak na razie to największa praca jaką zrobiłam, nie ma znaczenia czy na szydełku, drutach, xxx, czy też innymi technikami.
Wprawdzie miał być "troszkę" mniejszy, ale wyszło tak jak wyszło.

Tu w trakcie blokowania, sofa rozkładana nawet była za mała, trzeba było dostawić tapczanik.

W planach jest zakup maty do blokowania, fajne są maty pod urządzenia sportowe i tańsze niż te specjalne do blokowania, ale trzeba troche odczekać. Ostatnio podpasłam znowu troche chomiczka i zakupiłam "kilka" przyborów do dziergania - druty do łączenia drewniane, znaczniki do blokowania, żyłki.



A tu juz zblokowany bieżnik na dywanie, teraz lepiej widać wzór.








Schemat pochodzi z książki Knit Lace Designs schemat tu i  tu  z tym że schemat C zrobiłam do rzędu 37, już  i tak wyszło większe niż miało być w zamierzeniu,

Cały bieżnik ma wymiary 230cm na 85cm  ( a miał mieć 200 na około 90cm),  robiłam z kordonka Perle 5 na drutach 3,5mm, zaczynałam na bambusowych skarpetkowych, później metalowe KP na żyłce 40cm, następnie żyłka 80cm i na końcu 120cm, a i tak było ciasnawo.
W pewnym momencie na drutach było ponad 1000 oczek.

Kordonka zużyłam prawie 6 motków, został niewielki kawałek, czyli poszło jakieś 1200m nici.

Musze przyznać że serwety czy obrusy robione na drutach bardziej mi się podobają niż szydełkowe.

2 komentarze:

  1. Aguś, przepiękny bieżnik, ale się napracowałaś, brawo

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje Joluś. Ano napracowałam, ale i przyjemnie sie go robiło.

    OdpowiedzUsuń