Witam serdecznie nowych obserwatorów mojego skromnego bloga,
jednocześnie chcę podziękować za wszystkie miłe słowa, które dostaję nie tylko w komentarzach pod
postami, ale również na facebooku.
W ostatnim poście chwaliłam się, że mam kilka rzeczy do pokazania.
Doczekały się w końcu sesji zdjęciowej
i oto są
Włóczka to Prima i troszkę Sport-no-1 na wykończenie czapek i pomponów
komin robiony na nadgarstkach
W komplecie Dorotki komin zrobiony na drutach, bo miała problem z zakładaniem
i zdejmowaniem tak mocno dziurawego komina
kolor bardziej jarzeniowy
W przypadku tego kompletu pomarańczowa to Prima a czarna włóczka to
Sport no1
Sport no1
Natalia sama zażyczyła sobie czapkę tygrysową
Co do drutów to nie mam pojęcia, komplety zostały zrobione co najmniej 2 miesiące temu,
ale z powodu firanki nie mogłam się zebrać aby porobić zdjęcia i wstawić na bloga.
Ten komin zrobiłam dla siebie
Włóczka to połączenie Twist Sock (koloru nie ma już w sklepie) - z motka został mi kłębuszek 7gramowy
oraz Kid Mohair kolor 24, zużyłam 42 gram
druty 4,00mm Knit Pro
Po zszyciu komin ma wymiary 35cm na 42cm wysokości
akurat taki, że kiedy troszkę mrozi, mogę narzucić na głowę i czapka nie potrzebna, a i szyjka ma ciepło.
A teraz jeszcze zdjęcie serwety, która została zrobiona jako komplet do firany z ostatniego postu.
Otrzymałam zdjęcie od właścicieli, więc mogę się pochwalić.